Utworzono: 2014-05-18 14:22:34

Szlagier dla Lubczy

W meczu na szczycie III ligi mężczyzn liderująca Lubcza Racławówka zwyciężyła u siebie z sąsiedem w tabeli z Niebylca 3:1. Sporą niespodziankę sprawili Czarni Oleszyce, pokonując na wyjeździe SMS Brzozów. Ważne zwycięstwo odniósł także MKS MOSiR Jasło w starciu z Tęczą Żołynia.

Szlagier dla Lubczy
 

W meczu na szczycie III ligi mężczyzn liderująca Lubcza Racławówka zwyciężyła u siebie z sąsiedem w tabeli z Niebylca 3:1. Sporą niespodziankę sprawili Czarni Oleszyce, pokonując na wyjeździe SMS Brzozów. Ważne zwycięstwo odniósł także MKS MOSiR Jasło w starciu z Tęczą Żołynia.

Spotkanie lidera z wiceliderem po raz kolejny udowodniło, że poziom III ligi na Podkarpaciu rośnie w szybkim tempie. Naprzeciw siebie stanęły zespoły o dużym potencjale.
 
 Już po pierwszych akcjach było wiadomo, że mecz będzie bardzo zacięty. Neobus prowadził 6:1, ale Lubcza szybko odrobiła straty. W środkowej fazie seta gospodarze wyszli na prowadzenie22:19. Miejscowi mieli w górze piłki setowe, które niebylczanie zdołali wybronić, ale ostatnie słowo należało do graczy trenera Masłowskiego.
 
Druga odsłona przypominała pierwszą. Znów Neobus uzyskał prowadzenie, które Lubcza skutecznie zniwelowała. Wyrównana gra toczyła się do samego końca. W ostatniej chwili goście zagrali kilka skutecznych akcji i to dało im zwycięstwo do 22.
 
Neobus nie utrzymał długo dobrej dyspozycji. Trzeci set to prawdziwa dominacja gospodarzy. Ich zwycięstwo w tej partii nie było zagrożone, a przyjezdnym nie pomogły nawet zmiany przeprowadzane przez trenera Surowieckiego.
 
Czwarta batalia była zdecydowanie bardziej zacięta. Na tablicy często widniał wynik remisowy, a żadna z drużyn nie potrafiła odskoczyć rywalowi. W końcówce sprawy w swoje ręce wzięli skrzydłowi Lubczy, którzy popisywali się udanymi zagraniami w ataku i zagrywce. To wystarczyło, aby zwyciężyć do 21, a w całym spotkaniu 3:1.
 
Lubcza umocniła się na fotelu lidera. Neobus spadł na trzecie miejsce, kosztem Głogovii, z którą to przyjdzie im się zmierzyć już za tydzień.

SST Lubcza Racławówka - SMS Neobus Niebylec 3:1
(25:23, 22:25, 25:19, 25:21)
 

Lubcza: Masłowski, Kazała, Kasprzyk, Kąkol, Świst, Fedko, Twaróg (L) oraz Płonka, Róg, Puskarz, Niedzielski, Kuśnierz.
Neobus: Midura, Środa, M.Szaro, Znamirowski, Jakóbski, Denega, Machnica (L) oraz Kaniewski, Niedziałek, Marczak, M.Perłowski.

------------------------------------------

Zespół z Brzozowa przystąpił do spotkania z Czarnymi bez swojego kapitana Tomasza Podulki. Ta strata była aż nadto widoczna i SMS był jedynie tłem dla konsekwentnie grających zawodników beniaminka. Jedynie w drugim secie było trochę więcej emocji. SMS MOSiR prowadził kilkoma punktami, ale Czarni doprowadzili do remisu po 15, a w końcówce przechylili szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Dla zespołu prowadzonego przez Michała Gontarza zwycięstwo za trzy punkty może okazać się bezcenne w walce o utrzymanie.

SMS MOSiR Brzozów - SSPS PBS Czarni Oleszyce 0:3
(14:25, 25:27, 17:25)

------------------------------------------


Pierwsze dwa sety pojedynku Anilany z Tęczą Sędziszów Młp. miały podobny charakter. Miejscowi na początku uzyskiwali znaczące prowadzenie, które później Tęcza próbowała niwelować. W obu przypadkach ta sztuka się nie udała, choć w drugiej partii gracze Piotra Wiktora byli bliscy przełamania rywali. W trzeciej części gospodarze przypieczętowali zwycięstwo, zdobywając zasłużone trzy oczka. Najsilniejszą stroną rakszawian była mocna zagrywka. W składzie Anilany pojawił się wracający po kontuzji Kamil Kozłowski.

TKF ITS Anilana Rakszawa - UKS Tęcza Sędziszów Młp. 3:0
(25:21, 25:22, 25:20)


------------------------------------------


Głogovia w meczu z AZS-em Rzeszów postawiła na mocną zagrywkę i szczelny blok. To pozwoliło im łatwo wygrać pierwszą i drugą odsłonę. W kolejnej partii zawodnicy trenera Jendryasska spuścili z tonu, a AZS wykorzystywał błędy przeciwnika. Nawet roszady w składzie nie pozwoliły zatrzymać rozpędzonych rzeszowian. Zimny prysznic okazał się zbawienny, bo w czwartej partii znów dominowali gospodarze. Swój debiut zaliczył Stanisław Pieczonka, w przeszłości zawodnik PlusLigi. Wygrana za trzy punkty przesunęła zespół z Głogowa Młp. na drugie miejsce w tabeli.

LKS Głogovia Głogów Młp. - AZS UR Rzeszów 3:1
(25:19, 25:21, 19:25, 25:15)


------------------------------------------


W Jaśle spotkały się zespoły, które walczą o utrzymanie. Pojedynek był bardzo zacięty, choć obie drużyny popełniały sporą ilość błędów. Po dwóch setach gospodarze prowadzili 2:0 i do zwycięstwa potrzebowali już tylko przysłowiowej kropki nad „i”. To jednak nie przyszło łatwo. Tęcza zdecydowanie wygrała trzecią partię i zachowywała szansę na korzystny rezultat. W czwartym secie miejscowi stanęli na wysokości zadania i pokonali zespół trenera Lesia do 17. Porażka zepchnęła zespół z Żołyni na ostatnią pozycję w stawce.

MKS MOSiR Jasło - UKS Tęcza Dom-Bud Żołynia 3:1
(30:28, 25:23, 18:25, 25:17)



Tomasz Łotocki

Rozgrywki 2020/2021
Lp. Zespół pkt



Mistrzostwa Polski Sędziów
Jazgot
Rest
Handlopex
Air Res
Green Gas