Podsumowanie VII kolejki w III Lidze Mężczyzn
Ogromne emocje w Oleszycach, wygrana Głogovii w "hicie", łatwe zwycięstwa Lubczy i Anilany. Pierwsze w sezonie zwycięstwo Klimy.
Podsumowanie tej kolejki zaczynamy od spotkania, które wywołało najwięcej emocji. W Oleszycach gospodarze podejmowali Spartakusa Adamówka. Od samego początku wiadomo było, że ten mecz będzie bardzo ciekawy i zacięty ponieważ obie ekipy sąsiadowały ze sobą w tabeli. Więcej punktów w tym sezonie uzbierała drużyna Czarnych i to ona była faworytem tego starcia.
Dobre otwarcie zanotowali gospodarze. Skuteczna zagrywka ustawiała akcję, goście często popełniali błędy, oddawali piłki na strone przeciwnika co skrupulatnie wykorzystywali siatkarze z Oleszyc. Czarni dobrze spisywali się w bloku i wypracowali sobie dużą przewage 14-7. Wydawało się, że ten set jest już konrolowalny,ale wtedy obudzili się zawodnicy z Adamówki i dzięki bardzo dobrej zagrywce odrobili straty 14-12. O tego momentu set stał się bardzo zacięty i równy, przy stanie 20-20 Czarni zdobyli 3 kolejne punkty i to miało być decydujące w tej parii. Nic bardziej mylnego bo Spartakus szybko odrobił stratę i znów zaczęła sie bardzo ostra rywalizacja o pierwsza odsłonę, którą zakończyli dopiero miejscowi 30-28.
Po tak emocjonującym pierwszym secie drugi był zdecydowanie spokojniejszy, siatkarze z Oleszyc od początku wypracowali sobie przewagę i ona dała im pewna wygraną 25-20. Po raz kolejny wydawało się,że w tym meczu nic wielkiego sie nie wydarzy i gospodarze bez problemów zgarną 3 punkty, ale 3 set okazał sie zuepełnie inny. To goście narzucili swoje warunki gry. Nie psuli zagrywek a także zdecydowanie poprawili przyjęcie. Tego nie wytrzymała ekipa Czarnych i ta partia powędrowała na konto Spartakusa.
Czwarta odsłona to mała konsternacja na trybunach ponieważ to ciągle goście kontrolowali przebieg wydarzeń boiskowych. Skuteczna zagrywka niezłe przyjęcie i dobra pierwsza akcja sprawiły, że w Oleszycach mieliśmy tie breaka. Jak sie można było spodziewać piaty set był bardzo zaciety, podrażnieni gospodarze wrócili do swojej dobrej gry natomiast zawodnicy z Adamówki grali swoje. Walka była niesamowicie równa, przy stanie 13-13 Czarni zdobyli punkt i mieli piłke meczową, ale i tym razem udało się Spartakusowi obronić. Mecz zakończyli na swoją korzyść zakończyli jednak siatkarze z Oleszyc wygrywając ten bardzo emocjonujące starcie 3-2.
SSPS CZARNI OLESZYCE - UMKS SPARTAKUS ADAMÓWKA 3-2 (30:28, 25:20, 22:25, 19:25, 16:14)
Czarni: Harasymowicz, Wnęk., Nieckarz, Gontarz, Sałek, Mazur , Pizun (L) oraz Strojny , Pytel
Trener: Michał Gontarz
Spartakus: Miłosz (K), Grasza, Popik, Krawiec, Krawiec, Starzak, Wójcik (L) oraz Kulpa, Bosak, Kubrak
Trener: Artur Grasza
W drugim spotkaniu VII kolejki Uniwersytet Rzeszowski podejmował we własnej hali Lubczę Racławówka. Faworytem tego spotkania byli goście którzy notują ostatnio same zwycięstwa i z reguły są to mecze wygrywane bardzo pewnie. AZS, który chciał zrechabilitować się za ostatnią porażkę z Głogovia miał zatem trudne zadanie.
Od samego początku warunki gry narzucili goście, bardzo dobra zagrywka Fedko dała im przewage 6-3. AZS również nieźle wszedł w mecz, zafunkcjonował blok i tablicy był juz remis. Taki stan rzeczy utrzymywał się długo, obie ekipy grały nieźle a Rzeszowianom udało się nawet odskoczyć na 17-15. Końcówka jednak należała do Lubczy, goście wykorzystali swój potencjał w ataku i wygrali do 22. Drgi set to pełna kontrola ze strony przyjezdnych. Już na starcie uzyskali pewną przewagę 10-4, nastepnie 14-7. Dobrze w ataku spiswyał się Kamil Koniuszewski a goście pewnie wygrali 25-13. Trzecia odsłona to kontynuacja świetnej gry zawodników z Racławówki. Akademicy byli w tym dniu bardzo słabo dysponowani, nie podjęli walki i to Lubcza miała dużą przewagę 12:5. Na parkiecie skutecznie zameldował się przyjmujący Mateusz Hołobut, który dostał w dniu dzisiejszym troche wolnego. Dzieki jego dobrej zagrywce i kapitalnym atakom z lewego skrzydła AZS nie był w stanie nic zrobić. Mecz wygrała Lubcza po raz kolejny bardzo pewnie 3-0.
KU AZS UNIWERSYTET RZESZOWSKI - SST LUBCZA RACŁAWÓWKA 0-3 (22:25, 13:25, 18:25)
AZS: Kozioł, Gajdek, Dobel (c), Pustelak, Szot, Bieszczad, Tłuczek (libero) oraz Kozicki, Krupa, Kachmarchyk, Kocur
Trener: Gabriel Bobula
LUBCZA: Fedko, Bryliński, Kuśnierz, Ziarnik, Koniuszewski, Tworek, Szalacha B. (libero I) oraz Kielar, Hołobut, Masłowski, Szalacha J. , Żuczek, Włodyga (libero II)
Trener: Andrzej Tereszkiewicz
W kolejnym spotkaniu tej serii gier Klima Błażowa grała u siebie z ekipą Żagla Radymno. W tym starciu faworytem wydawali się być goście, zajmują wyższe miejsce w tabeli potrafili zagrać świetne spotkanie z Rakszawą i przede wszystkim zgromadzili więcej punktów. Błażowianie przed tą kolejka pozostawali bez zwycięstwa i liczyli, że tym razem uda się im przełamać złą passę.
Błażowianie weszli znakomicie w ten mecz. Nie popełniali błędów tradycyjnie nieźle przyjmowali i bronili. Dokładali do tego skuteczne kontry a błędy gości sprawiły, że pierwsza partia padła łupem gospodarzy. Drugą odsłonę lepiej zaczęli goście, którzy wyraźnie porawili swoja grę. Zdecydowanie lepiej zagrywali, nie mieli problemu z pierwszą akcją a przede wszystkim nie popełaniali tylu błędów. Kiedy na tablicy widniał wynik 21-16 dla Żagla wydawało się, że za chwile będzie remis w setach, ale wtedy obudziła się Błażowa. Świetne zagrywki genialne obrony i kapitalna gra Bartka Urbanika sprawiły małą sensację. Klima wygrała drugie seta w niecodziennych okolicznościach i prowadziła już 2-0. Podłamani siatkarze z Radymna w trzeciej partii nie zdołali się pozbierać, psuli zagrywki słabo przyjmowali, nie kończyli swoich ataków. Błażowianie to wykorzystali i tym samym wygrali swoje pierwsze spotkanie w lidze w obecnym sezonie.
STS KLIMA BŁAŻOWA - TKS ŻAGIEL RADYMNO 3-0 (25:16, 25:22, 25:17)
Klima: Urbanik B, Walus B, Pępek M, Karnas K, Chlebek P, Banaś P, leniart J, Wojdyło P, Piszcz B (libero)
Trener: Daniel Pająk
Żagiel: Pachowicz M (c)., Smelik M., Witko M.,Jurczyński Ł.,Rykowski B.,Wilk R.,Pilch W. (L) oraz Zwoliński M.
Trener: Piotr Fil
W ostatnim spotkaniu VII kolejki III Ligi Mężczyzn na Podkarpaciu MOSiR Jasło podejmował u siebie Anilane Rakszawa. Zdecydowanym fawortyem tego starcia byli goście. Jaślanie mają na koncie 1 punkt jedynie natomiast siatkarze przyjezdnych są w czubie ligowej tabeli.
Gospodarze tylko wie pierwszej partii realnie zagrozili Rakszwianom. Pierwszy set był najrówniejszy głownie ze względu na słabszą grę faworyzowanych gości. Mimo tego siatkarze Aniliany wygrali 25-23. Druga i trzecia odsłona to już zupełna kontrola nad wydarzeniami boiskowymi ze strony Rakszawian. Dobrze zagrywali czym ustawili sobie to spotaknie pod siebie. MOSiR nie podołał tak skutecznej grze i ostatecznie przegrał drugiego seta do 17 a trzeciego do 19. Siatkarze z Rakszawy wykonali zadanie, wygrali bardzo pewnie i dość szybko, zainkasowali trzy punkty i mogą w spokoju przygotowywać się do nastepnej kolejki. Jaślanie mają o czym myśleć. W ten weekend wygrała Klima Błażowa tym samym to własnie ekipa z Jasła jest teraz jednyną drużyna bez zwycięstwa a także spadła na ostatnie miejsce w ligowej tabeli.
MKS MOSiR JASŁO - TKF ANILANA RAKSZAWA 0-3 (23:25, 17:25, 19:25)
MOSiR: Kmiecik, Fryszkowski, Skicki, Waśko (kap.), Pawlik, Mikosz, Nowak (libero I) oraz Wiliński, Mokrzycki, Tomasik, Frączek, Błażejowski, Kulikowski (libero II)
Trener: Bartosz Kilar
ANILANA: Winiarski G, Kania D, Cisek T, Babiarz P, Wilczek G, Szydło M (libero) Świątoniowski T oraz: Cisek M, Motyl M.
Trener: Eugeniusz Boho
Pozostałe wyniki VII kolejki:
APPGO II LO RZESZÓW - LKS GŁOGOVIA GŁOGÓW MŁP. 1-3 (22:25, 25:11, 20:25, 19:25)
Lp. | Zespół | pkt |
---|---|---|
1 | MKS V LO Developres Rzeszów | 15 |
2 | SST Mark-Bud Lubcza Racławówka | 14 |
3 | AZS UR Developres II Rzeszów | 9 |
4 | UKS 15 Przemyśl | 8 |
5 | AZS UP TSV Sanok | 5 |
6 | UKS "MOSiR" Jasło | 3 |
7 | Wisłoka Dębica | 0 |
1 | SST Lubcza Racławówka II | 13 |
2 | FENIKS HERON Przeworsk | 7 |
3 | SPS Pruchnik | 5 |
4 | AKS ORKAN Nisko | 4 |
5 | TKF Anilana Rakszawa II | 3 |
6 | KU AZS UR | 1 |
1 | MKS V LO Developres Rzeszów | 13 |
2 | SMS STAL Mielec | 13 |
3 | CES VEGA MOSiR Stalowa Wola | 11 |
4 | MKS Bispol Paradiso Łańcut | 10 |
5 | Wisłoka Dębica | 8 |
6 | DAS KĘPA Dębica | 8 |
1 | Karpaty MOSiR Krosno | 14 |
2 | UKS "MOSiR" Jasło | 13 |
3 | UKS 15 Przemyśl | 10 |
4 | MKS V LO Developres Rzeszów II | 9 |
5 | AOZ Volley Rzeszów | 9 |
6 | TS Sanoczanka Sanok | 8 |
1 | Karpaty MOSiR Krosno | 16 |
2 | UKS "SAN" Lesko | 14 |
3 | UKS MOSiR Dukla | 14 |
4 | UKS "MOSiR" Jasło | 14 |
5 | UKS Dębowiec | 13 |
6 | TSV Sanok | 13 |
7 | Karpaty MOSiR Krosno III | 11 |
8 | Karpaty MOSiR Krosno II | 10 |
9 | UKS MOSiR Dukla II | 10 |
10 | SST Lubcza Racławówka | 9 |
11 | TS Sanoczanka Sanok | 8 |
1 | CES VEGA MOSiR Stalowa Wola | 16 |
2 | SMS STAL Mielec | 14 |
3 | KPS Nowa Dęba | 14 |
4 | CES VEGA MOSiR Stalowa Wola/UKS Zaleszany | 14 |
5 | Stowarzyszenie ULKS Niedźwiada | 13 |
6 | Wisłoka Dębica III | 13 |
7 | Wisłoka Dębica | 11 |
8 | Wisłoka Dębica II | 10 |
9 | Stowarzyszenie ULKS Niedźwiada II | 10 |
10 | Wisłoka Dębica IV | 9 |
11 | AKS ORKAN Nisko | 8 |
1 | UKS 15 Przemyśl | 16 |
2 | MKS Bispol Paradiso Łańcut | 15 |
3 | MKS V LO Developres Rzeszów | 15 |
4 | MUKS Sparta Rzeszów | 13 |
5 | MKS V LO Developres Rzeszów II | 13 |
6 | AOZ Volley Rzeszów | 12 |
7 | MKS Bispol Paradiso Łańcut II | 10 |
8 | KS Marba Sędziszów Małopolski | 10 |
9 | UKS 15 Przemyśl II | 10 |
10 | RKS Bolesław Rzeszów | 10 |
11 | LKS Łęk Ostrów | 8 |