III liga M: Podsumowanie 12. kolejki - Tęcza "nowym starym" liderem

To był emocjonujący weekend w rozgrywkach III ligi mężczyzn. Nie obyło się bez sensacji, do której bez wątpienia można zaliczyć wyjazdowe zwycięstwo SKS-u Dukla nad AKS-em V LO Rzeszów. Na fotel lidera ponownie wskoczyła zaś sędziszowska Tęcza.

Sprawcami mega sensacji w tej kolejce byli siatkarze SKS-u Dukla. Przedostatnia drużyna w tabeli była w pojedynku z liderem – AKS-em Rzeszów skazywana na pożarcie. Ambitnie grający duklanie już w pierwszej odsłonie udowodnili, że nie zamierzają tanio skóry sprzedawać. Przyjezdni wyszli bowiem na prowadzenie 5:2. AKS szybko opanował sytuację i chwilę potem odrobił straty, do końca kontrolując poczynania na boisku (25:19). W drugiej odsłonie znacznie ożywili się zawodnicy SKS-u, poprawiając przyjęcie zmusili rywali do dużych problemów. Beniaminek rozgrywek wyszedł na kilka punktów przewagi, lecz w samej końcówce rzeszowianie wyrównali stan seta. Końcówka należała jednak do gości, którzy dzięki triumfowi 26:24 mogli cieszyć się z wygranej partii. To co wydawało się niemożliwe potwierdziło się w trzeciej części meczu. Skuteczna gra duklan w obronie i ataku pozwoliła im wypracować sobie kilka punktów przewagi, co wystarczyło do tego, by i tę partię zapisać na swoje konto. Rozdrażnieni gospodarze nie mogli sobie pozwolić na porażkę za trzy punkty i doprowadzili do wyrównania. W tie-breaku ponownie przebudzili się zawodnicy SKS-u i w efekcie to oni po ostatnim gwizdku sędziego zapisali na swoje konto dwa cenne oczka, sprawiając bez wątpienia mega sensację w legendarnej rzeszowskiej hali ROSiR.

AKS V LO Rzeszów - SKS MOSiR Dukla 2:3
(25:19, 24:26, 23:25, 25:21, 12:15)

SKS: Piróg, Barszczewski, Barut, Wiernusz K., Chłap, Jerzyk, Jakieła (libero) oraz Wiernusz D.

---

W innym pojedynku Anilana Rakszawa bez straty seta pokonała Klimę Błażowa. Chociaż podopieczni Eugeniusza Boho nie przegrali ani jednej partii, to pojedynek z nieobliczalną ekipą z Błażowej nie był łatwą przeprawą. Przyjezdni w każdej części gry stawiali opór gospodarzom, lecz decydującym czynnikiem były końcówki setów, które znakomicie rozgrywali miejscowi. Anilana poza tym posiadała przewagę głównie w bloku i na środku siatki, gdzie często imponującymi atakami popisywał się środkowy, Marcin Pudło. Po tym zwycięstwie rakszawianie umocnili się na bezpiecznym, szóstym miejscu w tabeli, lecz mają jeszcze iluzoryczne szanse na awans do czołowej czwórki.

TKF ITS Anilana Rakszawa – STS Klima Błażowa 3:0 
(25:22, 27:25, 25:21)

TKF ITS: Pudło, Winiarski, Kania, Wilczek, Babiarz, Cieśla, Szydło (libero) oraz Krzyżak (libero), Bardian, Cisek Mar, Cisek Mat, Świątoniowski
STS: Zięba, Chlebek, Maćkowicz, Pępek M., Łach, Pępek B., Urbaniak (libero) oraz  Wyskiel, Tomaka, Pichór, Bieszczad, Banaś

---

Pięć setów obejrzeli po raz kolejny kibice zebrani w hali w Niechobrzu, gdzie Lubcza Racławówka podejmowała Głogovię Głogów. Pierwsze dwa sety bezdyskusyjnie należały do gospodarzy, którzy znakomicie wykorzystywali kontrataki, dzięki groźnej zagrywce. Na początku trzeciego seta miejscowi prowadzili już 5:1 i gdy wydawało się że głogowianie pękną, w polu zagrywki pojawił się Marcin Bachórz. Po serii jego trudnych serwisów Głogovia doprowadziła do wyrównania. Później gra toczyła się punkt za punkt aż do stanu 15:15. Wtedy przyjezdni odskoczyli od rywala na trzy oczka i nie wypuścili z rąk już tej nadwyżki, wygrywając 25:22. W kolejnej partii podopieczni trenera Jędryasska wykorzystali sytuację w końcówce i po triumfie 25:23 doprowadzili do tie-breaka. Przy zmianie stron Lubcza prowadziła 8:6. Potem emocje sięgnęły zenitu. Oba zespoły zmieniały się na prowadzeniu, lecz więcej zimnej krwi zachowali goście i po ataku z przechodzącej piłki …trenera Jędryasska to oni mogli cieszyć się ze zwycięstwa 22:20 i w całym meczu 3:2.

SST Lubcza Racławówka - LKS Głogovia Głogów Młp. 2:3
(25:20, 25:17, 22:25, 23:25, 20:22)

Lubcza: Sowa, Fedko, Masłowski, Kąkol, Hołobut, Kuśnierz, Marć (libero) oraz Świst, Bryliński, Puskarz, Koniuszewski, Dziedzic
Głogovia: Skarbowski, Kazała, Mardoń, Dziadosz, Gaweł, Bachórz, Kozub (libero) oraz Kalandyk, Jendryassek, Madej, Środa

---

Zdecydowaną wygraną zanotowali z kolei zawodnicy UKS-u Tęczy Sędziszów Młp. Siatkarze trenera Piotra Wiktora w dwóch pierwszych setach wysoko triumfowali nad rywalami z Jasła – kolejno do 19 i 15. Trzecia partia miała najbardziej wyrównany przebieg, a ciężar gry na siebie wziął Jakub Procanin. Młody jasielski przyjmujący kończył niemal każdą posłaną do niego piłkę i w pojedynkę walczył z faworytem tego meczu. Ostatecznie sędziszowianie przetrzymali jednak opór MOSiR-u i zwycięstwo 25:23 zapewniło im komplet oczek, a wobec potknięcia AKS-u, Tęcza z powrotem zasiadła na fotelu lidera III ligi.

UKS Tęcza Sędziszów Młp. - MKS MOSiR Jasło 3:0
(25:19, 25:15, 25:23)

Tęcza: Kozłowski, Bilski, Groszek, Rusin W., Makowiec, Kowalik, Morawetz (libero) oraz Polek, Mich i Hadała
MOSiR: Grzyb, Skicki, Procanin, Szydło, Dedo, Kmiecik, Źrebiec (libero) oraz Fryszkowski