PlusLiga: Trwa zwycięska passa Asseco Resovii Rzeszów
Osiem meczów, osiem zwycięstw i tylko jeden stracony punkt. Takim oto bilansem legitymują się w tym sezonie zawodnicy Asseco Resovii Rzeszów. W sobotę pokonali oni na wyjeździe Cerrad Czarnych Radom, 3:1.
Siatkarze Resovii już na początku seta wypracowali sobie dwupunktową przewagę po zepsutej zagrywce rywali oraz skutecznym bloku na Dirku Westphalu (5:3). Do pierwszej przerwy technicznej dystans punktowy wzrósł, gdy radomianie nie zdołali obronić ataku Rafała Buszka (8:5). Po przerwie gospodarze odrobili część strat, po autowym ataku Russella Holmesa było już 8:7, ale od stanu 9:8 podopieczni Andrzeja Kowala zdobyli 3 punkty z rzędu. O czas od razu poprosił Robert Prygiel i chociaż jego podopieczni gonili rywala, to jednak trzypunktowa przewaga przyjezdnych utrzymywała się także na drugiej przerwie technicznej. W kolejnych akcjach gospodarze wzmocnili jednak zagrywkę, co od razu zaowocowało skutecznymi blokami - po tym, jak zatrzymany został Dawid Konarski, obie drużyny dzielił już tylko jeden punkt (17:18). Kolejny skuteczny blok - tym razem Westphal zablokował przechodzącą piłkę - dał miejscowym remis 19:19. Przy stanie 20:20 na zagrywkę wszedł Michał Kędzierski i jego punktowe zagranie dało Czarnym prowadzenie 21:20, doprowadzając tym samym do bardzo emocjonującej końcówki. Zespoły walczyły punkt za punkt i jako pierwsi szansę na zakończenie seta mieli radomianie, po autowej zagrywce Rafała Buszka (24:23). Chwilę później wyrównał skutecznym zbiciem Piotr Nowakowski i gra trwała dalej. Gospodarze mieli jeszcze jedną okazję do wygrania tej partii po tym, jak Bartłomiej Bołądźskutecznie obił blok rywala (25:24). Ale rzeszowianie doprowadzili do remisu, a potem skutecznie zaatakował Jochen Schöps, po czym piłkę w aut zaatakował Bołądź i Resovia wygrała tę odsłonę meczu 28:26.
Przegrana w premierowej partii wcale nie podłamała radomian, wręcz przeciwnie, kolejnego seta rozpoczęli od prowadzenia 3:1 po bloku na Dawidzie Konarskim i skutecznym ataku Dirka Westphala. Kolejne pomyłki w ataku rzeszowian dały gospodarzom trzypunktowe prowadzenie (6:3), a gdy Dawid Konarski przekroczył linię trzeciego metra przy ataku, na tablicy wyników było już 7:3 dla miejscowych. W kolejnych akcjach rzeszowianie jednak powoli odrabiali straty i po bloku na Westphalu doprowadzili do remisu 10:10. Ale nie potrafili przełamać rywala, kolejne trzy akcje znów należały do Czarnych, którzy trzypunktowe prowadzenie utrzymali do drugiej przerwy technicznej. A gdy Wojciech Żaliński skutecznie obił blok rywala, przewaga miejscowych wzrosła (19:15) i o czas od razu poprosił Andrzej Kowal. Ale przerwa wcale nie zmieniła obrazu gry, bowiem miejscowi jeszcze zwiększyli prowadzenie (21:16) i znów o przerwę musiał prosić szkoleniowiec Resovii. Dystans punktowy między obiema drużynami utrzymywał się i skuteczne zbicie Daniela Plińskiego dało jego drużynie pierwszą piłkę setową, którą chwilę potem wykorzystał Bołądź, punktując bezpośrednio zagrywką.
Swoją dobrą passę Czarni kontynuowali początkowo w trzeciej partii, zaczynając ją od wyniku 3:1, ale rzeszowianie szybko wyrównali (3:3), a po skutecznej zagrywceFabiana Drzyzgi to rzeszowianie schodzili na pierwszą przerwę techniczną z dwupunktową przewagą. Błędy rzeszowian spowodowały, że na tablicy wyników znów był remis 8:8 i od tego momentu do stanu 13:13 żadna z drużyn nie była w stanie wypracować sobie przewagi większej niż jeden punkt. Dopiero dwa błędne zagrania gospodarzy i skuteczne zbicie Nikołaja Penczewa dały przyjezdnym prowadzenie 16:13. Po przerwie zablokowany został Bartłomiej Bołądź (17:13), a kiedy Jochen Schöps powiększył prowadzenie, obijając skutecznie radomski blok (21:16), o czas poprosił Robert Prygiel. W końcówce jego podopiecznym udało się jeszcze odrobić część strat, po dwóch z rzędu skutecznych zagrywkach Westphala radomianie tracili już tylko trzy punkty (20:23). W kolejnej akcji niemiecki przyjmujący zaserwował piłkę w aut, po czym Piotr Nowakowski pocelował zagrywkąJakuba Wachnika i zakończył tym samym tę partię (25:21).
Czwartą partię rzeszowianie zaczęli od mocnego uderzenia, dwa skuteczne bloki naOivanenie oraz na Plińskim dały im prowadzenie 5:2. Sytuację próbował ratować Robert Prygiel, biorąc czas, ale po przerwie goście zwiększyli prowadzenie, blokując atak Żalińskiego 7:3. Po skutecznym zbiciu Jochena Schöpsa rzeszowianie na pierwszej przerwie technicznej mieli cztery punkty przewagi. Miejscowi zabrali się po przerwie za odrabianie strat i kiedy Lukas Kampa zapunktował bezpośrednio zagrywką (6:8), to Andrzej Kowal musiał prosić o czas. Pauza w grze spełniła swoje zadanie, bo Resovia znów odskoczyła, po bloku na Oivanenie było 11:7. Ale to nie był koniec emocji w tym secie, bo Czarni znów odrobili straty, tym razem atak Bołądzia i błąd gości zmniejszyły straty do jednego punktu (12:13). I podobnie jak parę akcji wcześniej, przyjezdni odskoczyli na trzy punkty, a radomianie straty odrobili (15:16). I tak w najlepsze trwało przeciąganie liny - co miejscowi odrobili i znajdowali się już tylko krok za rywalem, ci ponownie odskakiwali potężnym susem. W końcówce radomianom w końcu udało się doprowadzić do remisu, dwa z rzędu skuteczne ataki Żalińskiego dały wyrównanie 23:23. W kolejnej akcji atak zakończyłDryja, dając pierwszą piłkę meczową swojej drużynie. Rzeszowianie potrzebowali jednak czterech piłek meczowych, by zakończyć pomyślnie to spotkanie - wykorzystał ją Marko Ivović, dając wygraną swojej ekipie (28:26). MVP spotkania został Piotr Nowakowski.
WKS Cerrad Czarni Radom - Asseco Resovia Rzeszów 1:3
(26:28, 25:19, 21:25, 26:28)
Składy zespołów:
Czarni: Bołądź (21), Pliński (7), Grzechnik (9), Żaliński (12), Westphal (10), Kampa (2), Kowalski (libero) oraz Wachnik (1), Ratajczak, Kędzierski (1) i Oivanen (2)
Resovia: Nowakowski (14), Tichacek (1), Konarski (5), Buszek (4), Holmes (4), Penczew (16), Ignaczak (libero) oraz Ivović (10), Schöps (12), Drzyzga (2) i Dryja (4)
Lp. | Zespół | pkt |
---|---|---|
1 | SST Lubcza Racławówka | 45 |
2 | ProSport Marmax Czudec | 43 |
3 | KLIMA Błażowa | 33 |
4 | AKS V LO Rzeszów | 32 |
5 | TKF Anilana Rakszawa | 31 |
6 | MKS GAMRAT-MOSiR Jasło | 28 |
7 | Renga SST Sportur Gmina Łańcut | 24 |
8 | LKS Głogovia Głogów Młp. | 19 |
9 | TKS Żagiel Gmina Radymno | 8 |
10 | MAJ-BUD AlterEco Bystrzaki Gmina Iwierzyce | 7 |
1 | SST Mark-Bud Lubcza Racławówka | 33 |
2 | MKS V LO Developres Rzeszów | 30 |
3 | AZS UR Developres II Rzeszów | 22 |
4 | AZS UP TSV Sanok | 14 |
5 | UKS 15 Przemyśl | 14 |
6 | UKS "MOSiR" Jasło | 7 |
7 | Wisłoka Dębica | 6 |
1 | FENIKS HERON Przeworsk | 27 |
2 | SST Lubcza Racławówka II | 22 |
3 | AKS ORKAN Nisko | 18 |
4 | SPS Pruchnik | 16 |
5 | KU AZS UR | 4 |
6 | TKF Anilana Rakszawa II | 3 |
1 | AKS V LO Rzeszów I | 8 |
2 | AKS V LO Rzeszów II | 6 |
3 | AOZ Volley Rzeszów | 4 |
1 | Karpaty MOSiR Krosno | 8 |
2 | TSV Sanok | 6 |
3 | MKS Wisłok Strzyżów | 4 |
1 | LTS Feniks Leżajsk | 8 |
2 | KS Błękitni Ropczyce | 6 |
3 | TKS Żagiel Radymno | 4 |
1 | MKS V LO Developres Rzeszów | 19 |
2 | SMS STAL Mielec | 19 |
3 | CES VEGA MOSiR Stalowa Wola | 16 |
4 | MKS Bispol Paradiso Łańcut | 14 |
5 | Wisłoka Dębica | 11 |
6 | DAS KĘPA Dębica | 11 |
1 | Karpaty MOSiR Krosno | 19 |
2 | UKS "MOSiR" Jasło | 19 |
3 | UKS 15 Przemyśl | 14 |
4 | MKS V LO Developres Rzeszów II | 13 |
5 | AOZ Volley Rzeszów | 13 |
6 | TS Sanoczanka Sanok | 12 |
1 | AKS V LO Rzeszów I | 16 |
2 | AKS V LO Rzeszów II | 15 |
3 | Karpaty MOSiR Krosno | 14 |
4 | LTS Feniks Leżajsk | 13 |
5 | UKS Dębowiec | 12 |
6 | KS Błękitni Ropczyce | 11 |
7 | AOZ Volley Rzeszów | 10 |
8 | TKS Żagiel Radymno | 9 |
9 | TSV Sanok | 8 |


