Liga Kadetów: SMS Brzozów z dwoma zwycięstwami na turnieju w Dębicy

W sobotnie przedpołudnie, w Dębicy rozegrany został turniej kadetów. Mecze rozgrywały ze sobą drużyny z Dębicy, Brzozowa, Oleszyc i Radymna. Dwa zwycięstwa na swoim koncie zapisał zespół SMS-u Brzozów, po jednym drużyny z Dębicy i Oleszyc. Pomimo podjętej walki, zawodnicy z Radymna nie zdołali wygrać żadnego spotkania.

UKS Kępa MOSiR Dębica - TKS Żagiel Radymno 

Pierwsza partia rozpoczęła się wyrównanie. As serwisowy Damiana Mazura a następnie skuteczny atak na skrzydle Damiana Smolińskiego, dał remis (3:3). Od tego momentu punktować zaczęli gospodarze, kontrataki na skrzydle oraz punktowe zagrywki powiększały ich przewagę (10:7). Kiedy przyjezdnym odgwizdany został błąd rotacji, a przewaga wynosiła już pięć oczek, o czas poprosił kapitan - Kamil Broda (12:7). Po powrocie pod siatkę na skrzydle punktował Marcin Strzałka, który sprytnie obijał ręce przeciwników (17:9). Końcówka pierwszej partii przebiegała pod dyktando zespołu z Dębicy. As serwisowy w wykonaniu Mazura zakończył pierwszą odsłonę (25:14).

Po przegranej pierwszej partii, zawodnicy z Radymna dobrze weszli w drugą odsłonę (2:4). Mocne i skuteczne zagrywki Kacpra Derby, zmusiły trenera Łukasza Nowaka do wzięcia czasu (3:7). Po powrocie na boisko w dalszym ciągu punktowali goście (8:13), a kiedy przewaga wzrosła do siedmiu punktów, o drugi czas poprosił szkoleniowiec Dębicy (8:15). Przerwa podziałała mobilizująco, bowiem gospodarze zaczęli odrabiać straty. Trzy asy serwisowe Strzałki, zmniejszyły dystans punktowy do przeciwników, a o czas poprosił Broda (12:15). Błąd podwójnego odbicia po stronie Dębicy, a następnie as serwisowy Marka Naspińskiego, ponownie powiększył przewagę punktową (16:21). Pojedynczy blok Pawła Kotyli zakończył drugiego seta (16:25).

Trzecia a zarazem ostatnia partia zaczęła się od prowadzenia gospodarzy (3:1). Skuteczne ataki na skrzydle Smolińskiego zmniejszały dystans punktowy (5:4). Niewiarygodnie długa wymianę atakiem na skrzydle zakończył Kotyla (9:7). Kiedy na lewym skrzydle zablokowany został Smoliński, o czas poprosił kapitan TKS-u (13:9). Po przerwie po raz kolejny zablokowany został zawodnik z Radymna, co dało gospodarzom pierwszą piłkę meczową. Nieporozumienie w szeregach gości zakończyło całe spotkanie (15:10).

UKS Kępa MOSiR Dębica - TKS Żagiel Radymno 2:1
(25:14, 16:25, 15:10)

Składy zespołów:

UKS: Czaja, Rusztowicz, Strzałka M., Myzia, Mazur, Strogiera, Strzałka T. (libero) oraz Wójcik, Mądro

TKS: Naspiński, Derba, Broda, Smoliński, Łukasik, Kotyla

________________________________________________________________________________________

SMS Brzozów - TKS Żagiel Radymno

Spotkanie pomiędzy zespołami z Brzozowa i Radymna zaczęło się wyrównanie (2:2). Asy serwisowe  Kamila Ostrowskiego pozwoliły jego drużynie odskoczyć na kilka oczek (8:2), wtedy o czas poprosił kapitan Radymna. Po powrocie na boisko punkty zaczął odrabiać Damian Smoliński (9:4). Kilka niewymuszonych błędów po stronie TKS-u, pozwoliły zwiększać dystans punktowy rywalom (13:7). Długa wymiana padła łupem SMS-u, a piłkę na siatce wygrał Ostrowski (18:9). W końcówce oba zespoły popełniły błąd dotknięcia górnej taśmy (20:11). Atak między rękami blokujących w wykonaniu Alberta Glazara dał jego drużynie pierwszą piłkę setową, a zepsuta zagrywka Smolińskiego zakończyła pierwszą partię (25:13).

Druga odsłona zaczęła się od walki punkt za punkt (2:2, 3:3). Nieporozumienie w szeregach z Radymna, a następnie posłana w aut piłka przez atakującego TKS-u, zwiększyła przewagę drużyny z Brzozowa (8:4). Zespół prowadzony przez trenera Tomasza Podulkę, dobrze spisywał się w ataku na skrzydle, zdobywając nim :największą ilość punktów (15:8). Po stronie Żagla mnożyła się ilość niewymuszonych błędów (18:12). Mocne ataki ze środka Dominika Frodymy, pozwalały jego drużynie pewnie kroczyć po zwycięstwo (22:15). Przesunięta krótka w wykonaniu Aleksandra Knurka dała pierwszą piłkę meczową, a atak na lewym skrzydle Glazara dwudzieste piąte oczko (25:18).

 

SMS Brzozów - TKS Żagiel Radymno 2:0
(25:13, 25:18)

Składy zespołów:

SMS: Glazar, Irzyk, Bania, Ostrowski, Knurek, Kędra K., Wójcik (libero) oraz Frodyma

TKS: Naspiński, Broda, Derba, Smoliński, Łukasik, Kotyla

________________________________________________________________________________________

SMS Brzozów - SSPS Czarni Oleszyce

Zawodnicy z Brzozowa po wygranym meczu z Radymnem, mocno rozpoczęli kolejne spotkanie. Asy serwisowe Aleksandra Knurka, już na samym początku dały jego drużynie przewagę (5:0). Mocny atak po prostej Kamila Pytela zmniejszył przewagę punktową (8:4). Mocne serwisy zawodników z Brzozowa, wprowadzały niepewność w szeregach rywali, którzy nie radzili sobie z dokładnym przyjęciem. Piłki przechodzące na siatce kończył Karol Kędra (11:6). Dwa niewymuszone błędy po stronie Czarnych, zmusiły ich trenera do wzięcia czasu (13:6). Po przerwie w polu serwisowym punktował Mateusz Bania, a z jego mocnymi zagrywkami nie mogli poradzić sobie przeciwnicy (19:8). Błąd przyjęcia po stronie Oleszyc, dał rywalom pierwszą piłkę setową, a atak obok bloku Pytela zakończył pierwszą odsłonę (25:13).

Drugi set rozpoczął się od trzech prostych błędów po stronie Czarnych (3:0). Zagrywka w taśmę Knurka, dała przeciwnikom pierwsze oczko (3:1). Chwilowa niepewność wkradła się także w szeregi zespołu prowadzonego przez trenera Tomasza Podulkę. Na początku zepsuta zagrywka, a następnie dwa ataki w taśmę, pozwoliły odrobić drużynie z Oleszyc kilka punktów (10:7). Kolejny as serwisowy Knurka oraz błąd rotacji w zespole SSPS-u, pozwalał podopiecznym Podulki spokojnie prowadzić grę (19:12). W końcówce pierwszej partii błędy pojawiały się zarówno po jednej jak i po drugiej stronie siatki (23:13). Sprytne obicie bloku przez Karola Irzyka, a następnie pojedynczy blok Kędry na środku siatki, zakończył spotkanie (25:16).

SMS Brzozów - SSPR Czarni Oleszyce 2:0
(25:13, 25:16)

Składy zespołów:

SMS: Glazar, Irzyk, Bania, Ostrowski, Knurek, Kędra K., Mazur D. (libero) oraz Mazur M.
SSPS: Wróblewski, Mryczko, Pizun, Pytel, Juźko, Pietryga, Czereba (libero) oraz Dorota, 

________________________________________________________________________________________

UKS Kępa MOSiR Dębica - SSPS Czarni Oleszyce

Ostatnie spotkanie w turnieju rozegrały ze sobą zespoły z Dębicy i Oleszyc. Po przegranym meczu z Brzozowem, drużyna trenera Michała Gontarza, mocno weszła w spotkanie (0:4). Czas na prośbę trenera Łukasza Nowaka, podziałał mobilizująco na jego zawodników, którzy po powrocie na boisko zaczęli odrabiać straty (4:8). Na skrzydle ręce blokujących skutecznie obijał Michał Dorota, a asy serwisowe dokładał Wojciech Pietryga (8:15). Oddaną za darmo piłkę, na lewym skrzydle wykorzystał Andrzej Strogiera (12:17). Niewymuszone błędy czterech odbić po stronie gospodarzy, pozwoliły przyjezdnym kontrolować ich grę (13:22). W końcówce zawodnicy MOSiR-u zaczęli odrabiać starty, szczęśliwy atak po taśmie Strogiery a następnie as serwisowy Dominika Czaji, zmniejszył przewagę do pięciu oczek (17:22). Punktowa zagrywka Pietrygi zakończyła pierwszą odsłonę (19:25).

Walka punkt za punkt rozpoczęła drugiego seta (1:1, 3:3). Dwa asy serwisowe w wykonaniu Piotra Juźko, pozwoliły jego drużynie objąć prowadzenie (7:9). Skutecznie obity podwójny blok przez Marcina Strzałkę, po raz kolejny doprowadził do remisu (12:12). Kiedy punktową zagrywkę posłał Pietryga, o czas poprosił trener Łukasz Nowak (12:14). Przerwa podziałała mobilizująco, bowiem po powrocie na parkiet pojedynczym blokiem punktował Paweł Mądro, a na tablicy wyników ponownie widniał remis (15:15). Mimo, że przyjezdni odskakiwali gospodarzom, to ich niewymuszone błędy na siatce sprawiały, że drużyna z Dębicy niwelowała straty (21:21). W ataku nie do zatrzymania był Strzałka, który zdobywał dla swojej drużny największą ilość punktów (24:25). Plas na prawym skrzydle Grzegorza Pizuna, dał Czarnym pierwszą piłkę meczową, a spotkanie asem serwisowym zakończył Juźko (25:27).

UKS Kępa MOSiR Dębica - SSPS Czarni Oleszyce 0:2
(19:25, 25:27)

Składy zespołów:

MOSiR: Czaja, Rusztowicz, Strzałka M., Myzia, Mazur D., Strogiera, Strzałka T.(libero) oraz Foryś, Mądro
SSPS: Pizun, Dorota, Pytel, Strojny, Juźko, Pietryga, Czereba (libero) oraz Mryczko

________________________________________________________________________________________

Całość turnieju, oraz postawę swojego zespołu podsumował dla nas trener SMS-u Brzozów - Tomasz Podulka. 

-Jestem zadowolony z postawy moich zawodników w turnieju. Widać było zaangażowanie całego zespołu, chłopcy stanowili zgrany kolektyw, szczególnie w meczu z Oleszycami. Dobra atmosfera w drużynie pozytywnie wpłynęła na początek seta i później grało się luźniej.  Wygrana w każdym meczu, bez straty seta na pewno cieszy ale bardzo żałujemy, że nie udało się wejść do czołowej szóstki.  Moim zdaniem było nas stać na zajęcie miejsc 4-6, ale niestety nie wykorzystaliśmy swoich szans, szczególnie w meczach z Jasłem, Krosnem czy Niskiem. W mojej ocenie kilku z tych chłopców ma szanse rozwinąć się i stanowić o sile seniorskiej drużyny, więc trzeba myśleć perspektywicznie.