Utworzono: 2014-05-18 16:52:40

Derbowa środa w II lidze mężczyzn

13. kolejka okazała się szczęśliwa dla Błękitnych Ropczyce oraz Karpat Krosno. Błękitni łatwo pokonali na wyjeździe TSV Mansard Sanok 3:0. Znacznie ciekawiej było w Strzyżowie, gdzie Wisłok urwał punkt faworyzowanym Karpatom, które nadal pozostają na fotelu lidera rozgrywek.

Derbowa środa w II lidze mężczyzn
 

13. kolejka okazała się szczęśliwa dla Błękitnych Ropczyce oraz Karpat Krosno. Błękitni łatwo pokonali na wyjeździe TSV Mansard Sanok 3:0. Znacznie ciekawiej było w Strzyżowie, gdzie Wisłok urwał punkt faworyzowanym Karpatom, które nadal pozostają na fotelu lidera rozgrywek.

W Sanoku odbyło się jednostronne spotkanie. W pierwszej i trzeciej odsłonie przewaga Błękitnych była niepodważalna, ale w końcówkach w ich grę wdawało się rozluźnienie, dzięki czemu sanoczanie mogli zniwelować straty. Inny przebieg miał drugi set, w którym na tablicy widniał już wynik 23:23, ale i w nim lepsi okazali się przyjezdni.

TSV Mansard Sanok – Błękitni Ropczyce 0:3 
(22:25, 23:25, 21:25)


Karpaty były bezsprzecznym faworytem w pojedynku z Wisłokiem Strzyżów. Pierwsze dwa sety zdawały się potwierdzać tą tezę. Strzyżowianie przebudzili się dopiero w trzeciej partii, w niej podopieczni trenera Podpory wygrali do 23. Następna odsłona również należała do gospodarzy i o do wyłonienia zwycięscy potrzebny był tie-break. Piąty set padł łupem Karpat, które wracają do domu z dwoma punktami. Wisłok po raz kolejny potwierdził zwyżkę formy w ostatnim okresie.

Wisłok Strzyżów – Karpaty Krosno 2:3 
(19:25, 22:25, 25:23, 25:19, 12:15)


Tomasz Łotocki 

Rozgrywki 2020/2021
Lp. Zespół pkt



Mistrzostwa Polski Sędziów
Jazgot
Rest
Handlopex
Air Res
Green Gas