Nieudany początek San-Pajdy

Porażką zakończył się inauguracyjny pojedynek siatkarek San-Pajdy Jarosław w Mistrzostwach Polski kadetek. Zawodniczki Piotra Pajdy musiały uznać wyższość obrończyń mistrzowskiego tytułu sprzed roku, Pałacu Bydgoszcz. Dobra gra w trzecim secie napawa jednak optymizmem przed kolejnymi meczami.

Nieudany początek San-Pajdy
 

Porażką zakończył się inauguracyjny pojedynek siatkarek San-Pajdy Jarosław w Mistrzostwach Polski kadetek. Zawodniczki Piotra Pajdy musiały uznać wyższość obrończyń mistrzowskiego tytułu sprzed roku, Pałacu Bydgoszcz. Dobra gra w trzecim secie napawa jednak optymizmem przed kolejnymi meczami.

Pierwsze dwa sety gładko wygrały faworyzowane siatkarki z Bydgoszczy. W grze San-Pajdy widoczna była debiutancka trema, co bezpośrednio wpłynęło na wynik poszczególnych partii.
 
Podopieczne Piotra Pajdy do trzej odsłony podeszły bardziej wyluzowane i na efekty nie trzeba było długo czekać. Zespół z Jarosławia pokazał swoje mocne strony i na boisku rozpoczęła się walka punkt za punkt. Rozpędzone jarosławianki wygrały seta nr 3 i przedłużyły szanse na korzystny rezultat.
 
Czwarta partia również stała pod znakiem walki i wymiany ciosów z obu stron. Tym razem w końcówce więcej sił zachowały bydgoszczanki i przechyliły szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Końcówka spotkania pokazała, że San-Pajdę stać na utarcie nosa bardziej utytułowanym i doświadczonym rywalkom.
 
- Oddaliśmy przeciwnikowi aż 50 punktów po własnych błędach, ale nie spuszczamy głów i w kolejnych spotkaniach powalczymy o zwycięstwo – powiedział tuż po spotkaniu Paweł Pajda, statystyk popularnych „Biszkoptów”.

MKS SAN-Pajda Jarosław - Pałac Bydgoszcz 1:3 (15:25, 12:25, 25:23, 22:25)

San-Pajda: Wojtunik, Rój, Kazała, Krauz, Maternia, Pajda oraz Bar (L), Mikulska, Chmielewska,
 
 
Redakcja