Liga młodzików: MKS MOSiR Jasło wciąż z szansami na pierwszą trójkę
Utworzono: 2015-02-02 16:20:46 - Autor: Patryk Polek

Liga młodzików: MKS MOSiR Jasło wciąż z szansami na pierwszą trójkę

Jasielski turniej najlepiej potoczył się dla gospodarzy, którzy dzięki dwóm wygranym zachowali jeszcze szansę na awans do ogólnopolskiego etapu rozgrywek. Po jednym zwycięstwie odniosły ekipy AKS-u III Rzeszów oraz Olimpu Czudec.

- Moje serce jest do wymiany po tym turnieju – śmiał się Sławomir Dziadosz, trener MKS-u MOSiR Jasło. Jego zespół wygrał dwa mecze – obydwa po tie-breaku. - To był horror i dramat w jednym. W pierwszym secie z AKS-em gładko przegraliśmy do 15. Chłopaki chyba się nie obudzili jeszcze, gdyż byli bardzo ospali. Później jednak wyglądało to lepiej, wróciła pewność siebie i udało się przechylić szalę zwycięstwa w tie-breaku – komentował jasielski szkoleniowiec, którego drużyna w czwartym meczu turnieju uporała się z Olimpem Czudec również w trzech setach.  – Z Czudcem na początku wyglądało to jeszcze gorzej. W premierowej partii dwóch zawodników z Czudca pogoniło nas mocną zagrywką, w efekcie przegraliśmy do 14. W drugiej partii przegrywaliśmy już 13:19, udało się to wyciągnąć i doprowadzić do tie-breaka. W efekcie wygraliśmy dwa dreszczowce – tłumaczył trener MKS-u, który z optymizmem patrzy w przyszłość. - Liczę jeszcze na awans do trójki. Jest szansa na kolejny etap rozgrywek. Jeżeli kontuzje będą nas omijać to jestem dobrej myśli. Niestety do tej pory nie było jeszcze ani jednego turnieju, w którym dysponowałbym pełnym składem. Zawsze coś wypadnie. Mam nadzieję, że teraz już będzie lepiej – zakończył Sławomir Dziadosz.

W innym tonie wypowiadał się z kolei trener AKS-u III, Bartłomiej Skowron. - Pierwszego seta wygraliśmy łatwo, a potem chłopaki trochę siedli. Było to też spowodowane brakami kadrowymi. W drugiej partii prowadziliśmy wysoko, ale i tak w efekcie przegraliśmy. Szkoda tego meczu, ale taki jest sport. Niestety sędziowie nie dopuścili mi jednego zawodnika z powodu braku badań – komentował rzeszowski szkoleniowiec, którego drużyna powetowała sobie niepowodzenia z meczu z gospodarzami, w pojedynku przeciwko Karpatom Krosno. - Pojedynek z Krosnem był bez historii. Wygraliśmy pewnie i ani przez moment rywale nam nie zagrozili – zaznaczył trener Skowron.

W meczu o jedyne zwycięstwo w turnieju naprzeciw siebie stanęły krośnieńskie Karpaty i Olimp Czudec. Krośnianie nie mieli zbyt wiele do powiedzenia i musieli uznać wyższość rywali. - To jest długi etap szkolenia. Nie każde roczniki ma się takie, jakby się tego życzyło – wyjaśniał Marcin Błaż, szkoleniowiec Karpat. - Kilka lat temu byłem w 1/8 finału MP, a nawet w ćwierćfinale. Raz nawet byliśmy o włos od półfinału, lecz pechowo, po tie-breaku przegraliśmy z Mostostalem Kędzierzyn-Koźle. Niestety mamy taki nabór, zależy to od młodzieży. Jest kilku obiecujących chłopaków, o dobrych warunkach fizycznych po 190 cm wzrostu, ale czeka ich jeszcze dużo pracy – podkreślał trener Błaż.

Wyniki turnieju ligi młodzików, Jasło, 1 luty 2015:

MKS MOSiR Jasło - AKS V LO Rzeszów III 2:1 
(15:25, 25:22, 15:12)

Karpaty MOSiR Krosno - AKS V LO Rzeszów III 0:2 
(17:25, 14:25)

Karpaty MOSiR Krosno - MUKS Olimp Czudec 0:2 
(20:25, 14:25)

MKS MOSiR Jasło - MUKS Olimp Czudec 2:1 
(14:25, 25:21, 15:13)

Składy zespołów:

MKS: Kozioł, Wojnarowicz, Blażejowski (k), Dryja, Samborski, Szczepanik, Ochoński (libero) oraz Dyląg, Musiał, Klęba

AKS: Rzegocki, Sajna, Rozborski, Zembroń, Pacholarz, Kaczor, Szpanelewski, Pączek (libero), Szczutek

Karpaty: Nowak F., Błaż, Zajechowski, Marcisz, Chowaniec, Sznajder, Mermon (libero), Nowak R., Janowski, Groszyk, Zajdel 

W pozostałych meczach:

AKS V LO Rzeszów - UKS Dwójka Stalowa Wola 2:0 
(25:17, 25:17)

AKS V LO Rzeszów II - UKS Dwójka Stalowa Wola 2:0 
(25:22, 25:14)

AKS V LO Rzeszów II - KS Błękitni Ropczyce 0:2 
(16:25, 18:25)

AKS V LO Rzeszów - KS Błękitni Ropczyce 2:0 
(25:16, 25:17)

Rozgrywki 2020/2021
Lp. Zespół pkt



Mistrzostwa Polski Sędziów
Jazgot
Rest
Handlopex
Air Res
Green Gas