IV liga: Appgo i Czarni cały czas rozdają karty, zadyszka Siarki
W IV lidze niepokonane nadal są dwie ekipy. W grupie 1 nie ma mocnych na Appgo II LO Rzeszów. Podopieczni Macieja Lesia w niedzielę odprawili z kwitkiem kolejnego rywala, wygrywając w trzech setach. W takim samym stosunku triumfowali również Czarni Oleszyce, niepokonani w grupie 2.
O pojedynku Appgo II LO Rzeszów z ekipą z Czudca można by w zasadzie powiedzieć tylko tyle, że się odbył. W pierwszych dwóch setach dominacja gospodarzy była niepodważalna. Niemal każdy z zawodników znakomicie spisywał się w polu zagrywki, a rozgrywający rzeszowian, Szymon Soboń, umiejętnie rozdzielał piłki pomiędzy swoich atakujących. Miejscowi byli po prostu lepsi od rywali w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła, wygrywając odpowiednio do 12 i 14. W trzecim secie trener Leś dokonał kilku roszad w składzie, a początek należał do przyjezdnych. Przerwa o którą poprosił rzeszowski szkoleniowiec wybiła jednak z rytmu Marmax, a zawodnicy Appgo ponownie objęli prowadzenie, kontrolując już sytuację na boisku do samego końca. Na środku kolejny dobry mecz zagrał Tomasz Wdowik, a Rafał Koziarz oprócz skutecznej gry w ataku wprowadzał w defensywie miejscowych dużo spokoju i pewności. Ostatecznie rzeszowscy siatkarze wygrali 25:20, a w całym meczu 3:0, dopisując kolejny komplet punktów i umacniając się na pozycji lidera. – Zagraliśmy znakomite spotkanie. Muszę pochwalić każdego z moich zawodników, którzy naprawdę byli nie do zatrzymania. W następnej kolejce pauzujemy, a później chcemy kontynuować naszą znakomitą passę – podsumował Maciej Leś, trener Appgo II LO Rzeszów.
Do niemałej niespodzianki doszło z kolei w Dębicy, gdzie miejscowa Kępa pokonała Siarkę Tarnobrzeg w trzech setach. Szczególnie rozmiary porażki w dwóch pierwszych partiach mogą zaskakiwać, gdyż niedawny lider grupy uległ do 15 i 19. W trzecim secie kibice oglądali już wyrównaną walkę po obu stronach siatki, lecz miejscowi nie zmarnowali szansy na trzysetowe zwycięstwo, rozstrzygnęli zaciętą końcówkę na swoją korzyść i mogli cieszyć się w końcu ze zwycięstwa, gdyż ostatnie trzy mecze kończyły się przegraną dębiczan. W innym pojedynku tej grupy komplet punktów zapisała na swoim koncie mielecka Stal. Szczególnie dwa pierwsze sety były bardzo wyrównane. W pierwszym triumfowali gospodarze 29:27, a w drugim przyjezdni 22:25. Trzecia i czwarta odsłona piątkowego meczu należała już jednak do mielczan, którzy dzięki temu zamienili się ze swoimi rywalami miejscami w tabeli i obecnie plasują się na piątej pozycji.
Wyniki 7. kolejki IV ligi mężczyzn, grupa 1:
UKS Kępa MOSiR Dębica - KPS Siarka-MOSiR Tarnobrzeg 3:0
(25:15, 25:19, 27:25)
MKPS Stal Mielec - Sportur Team Gmina Łańcut 3:1
(29:27, 22:25, 25:17, 25:15)
APPGO II LO Rzeszów - ProSport Marmax Czudec 3:0
(25:12, 25:14, 25:20)
MKS Kolbuszowa - pauza
W grupie 2 nie zwalnia tempa lider z Oleszyc. Czarni wygrali kolejny mecz. Tym razem podopieczni Michała Gontarza nie mieli najmniejszych problemów, by pokonać MKS Wierzbna. Przyjezdni w żadnym z setów nie złamali bariery 20 punktów, a tylko w trzeciej odsłonie zdołali przełamać granicę piętnastego punktu. Wydawać by się mogło, że pojedynek lidera z wiceliderem dostarczy kibicom w oleszyckiej hali więcej emocji – nic jednak mylnego. - To był chyba najłatwiejszy mecz w tym sezonie. W naszym zespole widać było pewność siebie i radość z gry. Cieszę się, że na parkiecie mogli pojawić się zawodnicy, którzy do tej pory nie grali zbyt wiele. Pokazali się z bardzo dobrej strony, to cieszy – powiedział po meczu, na łamach portalu elubaczow.com, Michał Gontarz, trener Czarnych.
Po doskonałym początku sezonu zadyszkę złapał beniaminek rozgrywek, AS Procadia Lubaczów. Lubaczowianie przegrali trzeci kolejny mecz z rzędu i spadli na piąte miejsce w tabeli. Tym razem Procadia nie sprostała ekipie z Radymna, w każdym z trzech setów będąc słabszym zespołem od rywali. Żagiel, którego trzon stanowią zawodnicy, którzy w poprzednim sezonie reprezentowali barwy przemyskiego SMS-u, triumfował w kolejnym pojedynku i już plasuje się na drugiej pozycji w tabeli. O kryzysie zapomnieli zawodnicy Spartakusa Adamówka. Drugie zwycięstwo z rzędu, tym razem 3:0 z Sokołem Sieniawa, pozwoliło im na awans na trzecią pozycję w zestawieniu grupy 2. Sokół w dalszym ciągu nie zdobył jeszcze żadnego punktu i zamyka tabelę.
Wyniki 7. kolejki IV ligi mężczyzn, grupa 2:
SSPS PBS Czarni Oleszyce - MKS Wierzbna 3:0
(25:15, 25:14, 25:18)
TKS ŻAGIEL Radymno - AS Procadia Lubaczów 3:0
(25:17, 25:23, 25:20)
UKS Sokół Sieniawa - UMKS Spartakus Adamówka 0:3
(17:25, 10:25, 21:25)
KS Grom Rozbórz Długi - pauza
Lp. | Zespół | pkt |
---|---|---|
1 | AZS UP TSV Sanok | 0 |
2 | AZS UR Developres II Rzeszów | 0 |
3 | MKS Radymno | 0 |
4 | MKS V LO Developres Rzeszów | 0 |
5 | SST Mark-Bud Lubcza Racławówka | 0 |
6 | UKS "MOSiR" Jasło | 0 |
7 | UKS 15 Przemyśl | 0 |
8 | Wisłoka Dębica | 0 |
1 | AOZ Volley Rzeszów | 0 |
2 | MKS Bispol Paradiso Łańcut | 0 |
3 | MKS SAN-Pajda Jarosław | 0 |
4 | MKS V LO Developres Rzeszów | 0 |
5 | MKS V LO Developres Rzeszów II | 0 |
6 | UKS 15 Przemyśl | 0 |
1 | CES VEGA MOSiR Stalowa Wola/UKS Zaleszany | 0 |
2 | DAS KĘPA Dębica | 0 |
3 | KS Marba Sędziszów Małopolski | 0 |
4 | SMS STAL Mielec | 0 |
5 | Wisłoka Dębica | 0 |
1 | Karpaty MOSiR Krosno | 0 |
2 | Karpaty MOSiR Krosno II | 0 |
3 | TSV Sanok | 0 |
4 | UKS "MOSiR" Jasło | 0 |
5 | UKS "SAN" Lesko | 0 |