Liga kadetów: Za nami drugi etap rozgrywek ligi kadetów
Utworzono: 2015-02-23 17:00:52 - Autor: Barbara Setlik

Liga kadetów: Za nami drugi etap rozgrywek ligi kadetów

Sobotnie spotkania zakończyły drugi etap rozgrywek w lidze kadetów. Pewne zwycięstwa odniosły zespoły Feniks Leżajsk oraz AKS Rzeszów I. Najbardziej zacięte spotkanie rozegrane zostało pomiędzy AKS-em Rzeszów II a Karpatami Krosno, gdzie w pięciosetowej walce lepsi okazali się podopieczni trenera Jacka Podpory.

Mecz pomiędzy MOSiR-em Jasło a Feniksem Leżajsk przebiegł bez większych niespodzianek. Dobrze dysponowani zawodnicy Tomasza Kisielewicza od początku pierwszej partii pokazywali swoją fantastyczną grę, wygrywając poszczególne sety do '10,'11,'10. Problemy zdrowotne gospodarzy, nie pozwoliły im rozegrać spotkania podstawowym składem, co również miało wpływ na poziom prezentowanej gry. Po drugim etapie rozgrywek wojewódzkich zespół z Leżajska zgromadził na swoim koncie siedemnaście punktów, natomiast drużyna z Jasła uzyskała dwanaście punktów. - Mecz z Leżajskiem był tylko formalnością i nie miał dla nas żadnego znaczenia, jeśli chodzi o kolejnośc w tabeli. Dodatkowo przed meczem rozchorowało mi się trzech moich zawodników i graliśmy prawie w rezerwowym składzie. Podsumowując drugą rundę rozgrywek stwierdzam,że moi chłopczy wypadli poniżej moich oczekiwań. Uważam, że nie sprostali psychicznie presji i nie wykorzystali szansy, jaka się im nadarzyła po pierwszej rundzie, gdzie mieliśmy bardzo dużą szansę na zajęcie drugiego miejsca w lidze. Myślę, że decydującym momentem w rozgrywkach była porażka na własnym parkiecie z AKS-em Rzeszów II 2:3, to trochę podłamało chłopaków i miało duży wpływ na resztę sezonu - podsumował Bartosz Kilar, trener MOSiR-u Jasło.

Najbardziej zacięte spotkanie spośród trzech rozgywanych w sobotnie przedpołudnie miało miejsce w Rzeszowie, gdzie miejscowi podejmowali zespół z Krosna. Pierwszą partię w spotkaniu dobrze rozpoczęli zawodnicy trenera Andrzeja Zajchowskiego, którzy wysoko postawili poprzeczkę rzeszowskiej drużynie. W drugiej odsłonie dominowali natomiast zawodnicy AKS-u, którzy poprawili swoje słabe strony. Najbardziej zacięty pod względem rywalizacji był trzeci set, gdzie walka toczyła się na przewagi, a w końcówce więcej zimnej krwi zachowali przyjezdni. W decydujących setach dominowali miejscowi, którzy poprawiając swoją grę zapisali na swoim koncie zwycięstwo w całym spotkaniu. - W pierwszym secie przeciwnicy zaskoczyli nas swoją determinacją, wolą walki,oraz bardzo dużą dokładnością w swoich działaniach, to dało im zwycięstwo 25:19. W drugiej partii przycisnęliśmy rywali zagrywką oraz skutecznym blokiem,kończącymi atakami ze skrzydeł, jak również dobrą obroną, dzięki czemu zwyciężyliśmy drugiego seta. Zacięty pojedynek stoczyliśmy w partii trzeciej, wygranej przez przeciwników 28:26, brakowało nam kończących ataków w końcówce, a także mieliśmy problemy w przyjęciu zagrywki. Dwa ostatnie sety to już nasza dobra gra we wszystkich elementach, co pozwoliło nam zwyciężyć w całym meczu 3:2, po dość wyrównanym tie-breaku - relacjonował po meczu Kacper Piwowar, zawodnik AKS-u. 

Liderzy tabeli, zespół AKS-u Rzeszów I, swoje ostatnie spotkanie w drugim etapie rozgrywek rozegrał z zespołem Orkanu Nisko, na boisku przeciwnika. Spotkanie miało dość łatwy przebieg. Podopieczni trenera Artura Łozy od początku do końca meczu prezentowali swoją dobrą dyspozycję. Jedynie w pierwszym secie w grze rzeszowian pojawiły się proste, niewymuszone błędy, które zawodnicy AKS-u szybko zniwelowali. Spodziewaliśmy się łatwego meczu i tak był. W pierwszym secie zrobiliśmy mnóstwo prostych błędów, na które trener zwrócił nam uwagę. W drugiej partii zdołaliśmy zniwelować błędy do minimum, co pozwoliło nam pewnie wygrać seta. W ostatnim secie postawiliśmy kropkę nad "i", a zwycięstwem zakończyliśmy ligę wojewódzką na pierwszym miejscu w tabeli - mówił po spotkaniu Szymon Seliga, zawodnik AKS-u I. Drużyna Artura Łozy, mając na swoim koncie dwadzieścia punktów, zakończyła drugi etap rozgrywek wojewódzkich na pierwszym miejscu w tabeli. Zespół z Niska prowadzony przez Agatę Zych, mając dwanaście punktów uplasował się na szóstym miejscu w tabeli. - Z mocno dysponowanym AKS I moi chłopcy zagrali dobrze, w miarę swoich możliwości. W drugiej rudzie mieliśmy trochę pecha: kontuzja Zająca, wyjazd na trzy tygodnie Chmielarza. Sezon oceniam na +4. Przed rozpoczęciem sezonu marzeniem był udział w drugiej części rozgrywek i to się udało (po rundzie pierwszej zajmowaliśmy 4 miejsce), później trochę brakło nam szczęścia. Ponieważ wszyscy zawodnicy to rocznik '99(kadet młodszy), to bardzo optymistycznie patrzę w przyszłość i myślę, że w następnym sezonie nie sprzedamy tanio skóry i po cichu liczę na pierwszą trójkę. Chłopcy się rozwijają i dojrzewają, będziemy ciężko pracować, aby w przyszłym sezonie być jeszcze wyżej - oceniła cały sezon, trener Agata Zych. 

Wyniki ostatniej kolejki:

MKS MOSiR Jasło - LTS Feniks Leżajsk 0:3
(10:25, 11:25, 10:25)

AKS V LO Rzeszów II - Karpaty MOSiR Krosno 3:2
(19:25, 25:16, 26:28, 25:20, 15:13)

AKS Orkan Nisko - AKS V LO Rzeszów 0:3
(19:25, 13:25, 14:25)

Składy zespołów:
AKS II: Baran, Jakubek, Małek, Bożek, Nykiel, Cebula, Woźniak, Paterek, Witkowski, Komar, Piwowar

AKS I: Karakuła, Wasilewski, Seliga, Macheta, Starzec, Bykowski, Kłęk

Orkan: Chmielarz, Zając, Haduch, Bartman, Zarewicz, Butkiewicz, Puchowski (libero) oraz Krawczyk, Myszka, Jagiełło, Paluch

Karpaty: Janusz, Zajchowski, Witkoś, Florek, Kusek, Kulpiński, Ciebień, Mermon, Błaż, Nowak, Chowaniec

 

 

Rozgrywki 2020/2021
Lp. Zespół pkt
1 SST Lubcza Racławówka 45
2 AKS V LO Rzeszów 44
3 MKS Wisłok Strzyżów 43
4 KLIMA Błażowa 37
5 ProSport Marmax Czudec 32
6 Renga SST Sportur Gmina Łańcut 28
7 TKF Anilana Rakszawa 19
8 TSV Sanok 12
9 TKS Żagiel Radymno 7
10 SPS Pruchnik 3



Mistrzostwa Polski Sędziów
Jazgot
Rest
Handlopex
Air Res
Green Gas