Liga kadetów: Liderzy tabeli z kolejnymi oczkami na swoim koncie
Utworzono: 2015-02-16 20:38:51 - Autor: Barbara Setlik

Liga kadetów: Liderzy tabeli z kolejnymi oczkami na swoim koncie

W sobotę i niedzielę rozegrane zostały spotkania w ramach ligi kadetów. Kolejne zwycięstwa za trzy punkty zapisał na swoim koncie zespół AKS-u Rzeszów. Zajmujący trzecią pozycję w tabeli Feniks Leżajsk, pewnie pokonał Orkan Nisko, który natomiast na swoim parkiecie odniósł zwycięstwo nad MOSiR-em Jasło.

14.02.2015

 

MKS MOSiR Jasło - Karpaty MOSiR Krosno 0:3
(14:25, 22:25, 21:25)

Pewne zwycięstwo odnieśli w jasielskiej hali MOSiR, zawodnicy Karpat Krosno. Mimo, że już od pierwszego seta na boisku trwała wyrównana walka pomiędzy oboma zespołami, to w końcówkach więcej zimnej krwi zachowywali przyjezdni, którzy nie pozwolili miejscowym na wygranie ani jednej partii. Najbardzej wyrównany przebieg miała druga odsłona, w której walka punkt za punkt toczyła się od samego początku do samego końca. Również i ten set padł łupem Karpat, którzy wygrywając trzecią partię zapisali na swoim koncie zwycięstwo w całym spotkaniu i obecnie zajmują czwartą pozycję w tabeli, mając na swoim koncie 13 punktów.

 

Mecz z krosnem przebiegał na rzecz gości. W pierwszym secie do połowy trwała wyrównana walka, później Krosno nam odskoczyło i set skończył sie zwycięsko dla przeciwników. W drugiej parti, walka toczyła się do samego końca. Graliśmy punkt za punkt, występowały niewielkie przewagi, ktore były natychmiast odrabiane, jednak to Krosno wytrzymało nerwy w końcówce, dzięki czemu wygrali również drugą partię.  W trzecim secie do stanu 7:7 graliśmy punkt za punkt.  Potem goście nam odskoczyli i utrzymywali przewagę do końca.  My pod koniec seta zdołaliśmy odrobić dystans do gości, jednak na nie wiele się to zdało, bo ostatecznie przegraliśmy 21:25 - mecz z Krosnem podsumował libero jasielskiego MOSiR-u - Tomasz Nowak.

Mecz z Karpatami Krosno był bardzo zacięty. Nie pomogło nam nawet to, że rozegraliśmy to spotkanie na własnym parkiecie. Przeciwnicy dominowali praktycznie w każdym elemencie. Na pewno zaskoczyli nas swoją dobrą zagrywką, jak również tym, że bardzo dobrze ustawiali się w obronie. Naszą najsłabszą stroną było przyjęcie, którego w tym meczu praktycznie w ogóle nie mieliśmy. Myślę też, że nie podeszliśmy do tego meczu tak poważnie, jak podszedł nasz przeciwnik - spotkanie z Krosnem ocenił kolejny zawodnik jasielskiego MOSiR-u, Szymon Skicki.

 

Składy zespołów:
MKS:
Skicki, Mikrut, Dryja, Frączek, Adam, Tomasik, Nowak (libero) oraz Błażejowski, Kulikowski

 

LTS Feniks Leżajsk - AKS Orkan Nisko 3:0
(25:15, 25:16, 25:10)

Również gładkie zwycięstwo w trzech setach odnieśli zawodnicy Feniksu Leżajsk, którzy na swoim parkiecie podejmowali drużynę z Niska. Osłabiony zespół Orkanu, w którym zabrakło dwóch podstawowych zawodników nie był w stanie przeciwstawić się dobrze dysponowanym zawodnikom Feniksu. Dominację gospodarzy szczególnie widać było w trzecim secie, w którym zawodnicy z Niska zdołali zdobyć jedynie dziesięć punktów.

W Leżajsku zagraliśmy bez dwóch podstawowych zawodników i mecz był bez historii. Moi zawodnicy w żadnym secie nie potrafili postawić się dobrze grającym zawodnikom Leżajska. Był to jeden ze słabszych meczów w wykonaniu mojego zespołu. W niedzielę natomiast było już zdecydowanie lepiej - graliśmy z libero i wyglądało to zupełnie inaczej. Tylko w drugim, przegranym secie popełniliśmy masę własnych błędów. Dobrze zagrali nasi środkowi Kuba Haduch i Kacper Butkiewicz, dobrze przyjmowali Wojciech Krawczyk i libero Piotr Butryn - spotkanie z Leżajskiem oraz z Jasłem podsumowała dla nas trener AKS-u Orkan Nisko - Agata Zych.

Składy zespołów:
AKS:
Zarewicz, Butkiewicz, Zając, Haduch, Krawczyk, Bartman, Jagiełło oraz Myszka, Paluch

 

 

15.02.2015

 

AKS V LO Rzeszów II - AKS V LO Rzeszów 0:3
(21:25, 18:25, 9:25)

W hali rzeszowskiego ROSiR-u w niedzielne przedpołudnie zmierzyły się ze sobą zespoły AKS-u I i AKS-u II. Już pierwszy set rozpoczął się od wyrównanej gry pomiędzy obiema drużynami. W końcówkach zimną głowę zachowywali jednak podopieczni trenera Artura Łozy, którzy wygrywali kolejne partie. Zawodnicy AKS-u I bardzo dobrze radzili sobie w polu serwisowym, sprawiając tym samym duże problemy przeciwnikom, którzy nie byli w stanie wyprowadzić skutecznych ataków. Mimo wszystko, zespół trenera Jacka Podpory pokazał się z dobrej strony zarówno w bloku jak i w obronie ataków swoich starszych kolegów.

W Niedzielnym meczu przeciwko starszym kolegom od samego początku walczyliśmy punkt za punkt. W końcówkach nie byliśmy do końca skupieni i nie byliśmy w stanie wygrać seta. Przeciwnicy mieli bardzo dobrą i zmienną zagrywkę, która sprawiali nam problemy w przyjęciu, a co za tym szło, nie mieliśmy możliwości szybszej i kombinacyjnej gry. W ostatniej parti o wysokiej przegranej zadecydowały przede wszystkim nasze błędy własne, których nie potrafiliśmy się wystrzec. W całym meczu dobrze pracowaliśmy blokiem i obroną, co dawało nam możliwość wyprowadzania kontrataków - spotkanie z pierwszym rzeszowskim zespołem, podsumował dla nas Jan Zubik.

Mecz z chłopakami możemy zaliczyć do udanych. Nasi młodsi koledzy bardzo dobrze rozpoczęli pierwszego seta i można powiedzieć, że cały czas go kontrolowali, jednak nie wytrzymali końcówki, i to my wygraliśmy tą partię. Drugi set przebiegał podobnie, jednak szło nam trochę lepiej. Przez chwilę szliśmy punkt za punkt z naszymi rywalami, aż w końcu odskoczyliśmy na kilka oczek i wygraliśmy również drugą odsłonę. Trzecia partia rozpoczęła się wyrównanie do stanu 5:5. Później przycisnęliśmy przeciwników blokiem i zagrywką, co sprawiło problemy przeciwnikom i trzeci set wygraliśmy do 9. Jednym z głównych elementów, którym przeważaliśmy w tym spotkaniu była zagrywka, również dobrze spisywaliśmy się w bloku - całe spotkanie ocenił dla nas atakujący AKS-u I,  Kacper Wasilewski.

 

Składy zespołów:
AKS II: Baran, Jakubek, Cebula, Paterek, Małek, Bożek, Piwowar (libero) oraz Nykiel, Zubik, Komar
AKS I: Karakuła, Kłęk, Pyrsak, Marszałek, Bykowski, Starzec, Macheta oraz Burnatowski, Wasilewski, Seliga, Drążek

 

AKS V LO Rzeszów - Karpaty MOSiR Krosno 3:0
(25:15, 25:13, 25:20)

Liderzy tabeli, zespół AKS-u Rzeszów nie pozostawił złudzeń również drużynie z Krosna, w którą odniósł pewne zwycięstwo 3:0. Zawodnicy Artura Łozy od początku spotkania kontrolowali wynik poszczególnych setów, nie pozwalając przyjezdnym rozegrać się w ani jednej partii. Kolejny raz rzeszowscy zawodnicy fantastycznie spisywali się zarówno w zagrywce jak i w przyjęciu zagrywek swoich rywali. Najmocniejszą stroną, która doprowadziła siatkarzy AKS-u do zwycięstwa nad Kapatami, był blok. Mając na swoim koncie 18 punktów, AKS Rzeszów wciąż zajmuje pozycję lidera w tabeli.

 

Mecz z Karpatami Krosno wygraliśmy bardzo pewnie 3:0. W każdej partii kontrolowaliśmy wynik nie pozwalaliśmy zawodnikom z Krosna na zbyt wiele w tym spotkaniu. Bardzo dobrze zagraliśmy zagrywką, również dobrze radziliśmy sobie w przyjęciu serwisów przeciwnika. Naszą silną bronią w tym meczu był blok, którym zdobyliśmy kilkanaście punktów. Myślę, że by to dobry mecz w naszym wykonaniu, bardzo chcieliśmy go wygrać i to nam się udało. Teraz możemy spokojnie przygotowywać się do 1/4 Mistrzostw Polski, które odbędą się już za dwa tygodnie - zwycięskie spotkanie z Krosnem ocenił libero rzeszowskiej drużyny, Łukasz Drążek.

 

Składy zespołów:
AKS: Karakuła, Golesz, Seliga, Wasilewski, Bykowski, Starzec,Drążek (libero) oraz Marszałek, Burnatowski, Pyrsak, Kłęk, Macheta

 

AKS Orkan Nisko - MKS MOSiR Jasło 3:1
(25:21, 15:25, 27:25, 25:22)

Po przegranym sobotnim meczu z Leżajskiem, zawodnicy Orkanu Nisko wzmocnieni o swoich podstawowych graczy, rozegrali spotkanie z MOSiR-em Jasło. W pierwszym secie gospodarze cały czas kontrolowali przebieg spotkania, utrzymując przewagę punktową do końca partii. Drugi set miał nieco inny przebieg, bowiem do gry włączyli się jasielscy zawodnicy, którzy zaczęli bronić ataki swoich rywali, a także zapisywali na swoim koncie punktowe bloki. Najwięcej nerwów było w trzeciej partii, która rozgrywana była na przewagi. Ograniczając ilość własnycj błędów, gospodarze zdobyli dwudzieste siódme oczko,a wygrywając czwartą odsłonę, odnieśli zwycięstwo w całym spotkaniu.

 

Mecz z Niskiem miał różny przebieg. Pierwszy set był bardzo nierówny. Na początku rywale uzyskali przewagę i starali się ja utrzymać do końca seta. My cały czas staraliśmy się do nich dojść, jednk pierwsza partia padła ich łupem. Drugi set wypadł na naszą korzyść, graliśmy dobrze w kontrze, broniliśmy ataki rywali i dużo blokowaliśmy, a gospodarze popełniali coraz więcej błędów. Trzecia odsłona rozpoczęła się od naszego prowadzenia, które utrzymywaliśmy do stanu 19:18, później Nisko zniwelowało ilość własnych błędów i zaczęła się nerwowa końcówka, w której więcej zimnej krwi mieli miejscowi, wygrywając z nami na przewagi. Czwarty a zarazem ostatni set był bardzo wyrównany, od samego początku do samego końca pomiędzy oboma zespołami toczyła się zacięta walka. Graliśmy punkt za punkt, raz jedna drużyna wychodziła na dwupunktową przewagę, a raz druga. W końcówce odrobinę więcej szczęścia dopisało drużynie z Niska, którza wygrała ostatnią partię i całę spotkanie 3:1 - relacjonował po meczu Tomasz Nowak, zawodnik MOSiR-u Jasło.

Pierwszy set był dość łatwy i udało nam się wygrać go do 21. Mieliśmy nadzieję, że spotkanie zakończy się szybkim 3:0 na naszą korzyść. Niestety w drugim secie oddaliśmy przeciwnikom bardzo dużo punktów, przez nasze proste, niewymuszone błędy, co dało zwycięstwo w drugiej partii drużynie z Jasła. Po kilku radach naszej trenerki, wzięliśmy się w garść i zdołaliśmy wygrać dwa kolejne sety oraz cały mecz 3:1. Spotkanie było trochę nerwowe, zwłasza, kiedy stan rywalizacji wynosił 1:1 - relacjonował po zwycięskim spotkaniu, zawodnik z Niska, Kacper Butkiewicz.
 

Składy zespołów:
AKS: Zarewicz, Butkiewicz, Haduch, Zając, Krawczyk, Bartman, Butryn (libero) oraz Jagiełło, Paluch
MKS: Skicki, Mikrut, Kulikowski, Frączek, Adam, Tomasik, Nowak (libero)

 

Rozgrywki 2020/2021
Lp. Zespół pkt
1 SST Lubcza Racławówka 45
2 AKS V LO Rzeszów 44
3 MKS Wisłok Strzyżów 43
4 KLIMA Błażowa 37
5 ProSport Marmax Czudec 32
6 Renga SST Sportur Gmina Łańcut 28
7 TKF Anilana Rakszawa 19
8 TSV Sanok 12
9 TKS Żagiel Radymno 7
10 SPS Pruchnik 3



Mistrzostwa Polski Sędziów
Jazgot
Rest
Handlopex
Air Res
Green Gas