IV liga: Sypnęło niespodziankami
Utworzono: 2015-01-12 00:10:07 - Autor: Patryk Polek

IV liga: Sypnęło niespodziankami

W pierwszej, po przerwie świąteczno-noworocznej, kolejce w rozgrywkach IV ligi mężczyzn nie zabrakło niespodziewanych rezultatów. Swój mecz przegrali Czarni Oleszyce. Gorycz porażki musieli przełknąć także zawodnicy Siarki Tarnobrzeg, którzy polegli w Kolbuszowej. Spotkanie Stali Mielec z Appgo II LO Rzeszów nie doszło do skutku, z powodu nieporozumienia w związku z godziną rozpoczęcia.

W grupie 1 do sensacyjnego wyniku doszło w Kolbuszowej. Miejscowy MKS pokonał wicelidera, Siarkę Tarnobrzeg, w pięciu setach. Chociaż przyjezdni zaczęli mecz w nieco innym ustawieniu niż zazwyczaj, to przegrana z outsiderem ligi chluby im z pewnością nie przynosi. Początek spotkania należał do miejscowych, którzy wysoko wygrali pierwszą odsłonę meczu. Niespodziewanie druga część pojedynku również należała do kolbuszowian, którzy zdobyli tym samym pierwszy punkt w obecnym sezonie. Później wydawało się, że jedno oczko w zupełności wystarcza miejscowym, gdyż w trzecim secie zdołali oni ugrać zaledwie 9 oczek. W kolejnej partii było jednak nieco lepiej, ale Siarka po triumfie 25:18 doprowadziła do tie-breaka. W nim ponownie obudziła się ekipa z Kolbuszowej i po ostatnim gwizdku sędziego mogła cieszyć się z pierwszego zwycięstwa w rozgrywkach IV ligi. Inne spotkanie w tej grupie nie przyniosło tylu emocji. Kępa Dębica wykorzystała szansę, pokonała Prosport Marmax Czudec w trzech setach i awansowała na trzecie miejsce w tabeli. Najwięcej emocji było w premierowej odsłonie niedzielnego pojedynku. Dębiczanie dopiero w końcówce potwierdzili swoją wyższość, wygrywając 25:23. W drugiej partii przyjezdni w ogóle nie dostosowali się poziomem do gospodarzy, o czym świadczy wynik seta – 25:13. Podopieczni Łukasza Nowaka w trzecim secie postawili kropkę nad „i” – wygrana 25:21 pozwoliła im dopisać komplet oczek do ligowej tabeli.

Kuriozalna sytuacja miała miejsce w meczu Stali Mielec z Appgo II LO Rzeszów. Spotkanie nie doszło do skutku z powodu pomyłki związanej z… godziną jego rozpoczęcia. Pojedynek miał odbyć się o godzinie 11:00, lecz rzeszowianie byli pewni, że o 16:00. W efekcie Appgo nie dotarło do Mielca na czas. – Wysłaliśmy do WGiD PWZPS stosowne pismo. Chcemy rozegrać ten mecz w dowolnym terminie, na nasz koszt, lecz wszystko jest w rękach Stali. Włodarze z klubu z Mielca muszą wyrazić na to zgodę. Wszystko okaże się w najbliższych dniach – powiedział w rozmowie z Podkarpacką Siatkówką trener rzeszowskiej ekipy, Maciej Leś.

Wyniki 10. kolejki IV ligi, grupa 1:

MKS Kolbuszowa - KPS Siarka-MOSiR Tarnobrzeg 3:2 
(25:17, 25:22, 9:25, 18:25, 15:13)

UKS Kępa MOSiR Dębica - ProSport Marmax Czudec 3:0 
(25:23, 25:13, 25:21)

Sportur Team Gmina Łańcut - pauza


W grupie 2 dużą niespodziankę sprawili zaś zawodnicy Spartakusa Adamówka. Podopieczni Artura Graszy wygrali na trudnym terenie w Oleszycach i to za trzy punkty. Już pierwszy set tego meczu zapowiadał spore emocje. Przyjezdni triumfowali 26:24, lecz w kolejnej partii szybko odpowiedzieli oleszycanie (25:21). Dwie następne odsłony toczyły się już jednak pod dyktando ekipy z Adamówki, która dwukrotnie przechyliła szalę zwycięstwa na swoją korzyść, wygrywając 25:17. - Dwa pierwsze sety zagraliśmy na przyzwoitym poziomie, później było już jednak gorzej. Być może na dyspozycję miała wpływ bardzo długa, bo prawie miesięczna przerwa. Inną sprawą jest, że przeciwnik pokazał się z dobrej strony. Nasze cele jednak się nie zmieniają i nadal gramy o awans – podsumował na łamach portalu elubczaow.com, trener Czarnych, Michał Gontarz. Potknięcie Czarnych wykorzystali zawodnicy Żagla Radymno, którzy przegrali co prawda jedną odsłonę w meczu z Sokołem Sieniawa, ale w trzech pozostałych byli już bezkonkurencyjni. Dzięki triumfowi za komplet oczek Żagiel zbliżył się do zespołu z Oleszyc na dystans 3 punktów.

W ostatnim spotkaniu tej kolejki MKS Wierzbna bez większych problemów uporała się na wyjeździe z przedostatnim w tabeli Gromem Rozbórz Długi. Najwięcej walki było w pierwszym secie, w którym to miejscowi zdołali ugrać 23 oczka. W dwóch następnych MKS zdecydowanie triumfował i dzięki temu, że AS Procadia Lubaczów w ten weekend pauzowała, awansował na czwarte miejsce w tabeli.

Wyniki 10. kolejki IV ligi, grupa 2:

KS Grom Rozbórz Długi - MKS Wierzbna 0:3 
(23:25, 20:25, 13:25)

TKS ŻAGIEL Radymno - UKS Sokół Sieniawa 3:1 
(25:14, 25:17, 16:25, 25:17)

SSPS PBS Czarni Oleszyce - UMKS Spartakus Adamówka 1:3 
(24:26, 25:21, 17:25, 17:25)

AS Procadia Lubaczów - pauza

Rozgrywki 2020/2021
Lp. Zespół pkt
1 SST Lubcza Racławówka 45
2 AKS V LO Rzeszów 44
3 MKS Wisłok Strzyżów 43
4 KLIMA Błażowa 37
5 ProSport Marmax Czudec 32
6 Renga SST Sportur Gmina Łańcut 28
7 TKF Anilana Rakszawa 19
8 TSV Sanok 12
9 TKS Żagiel Radymno 7
10 SPS Pruchnik 3



Mistrzostwa Polski Sędziów
Jazgot
Rest
Handlopex
Air Res
Green Gas