IV liga:  AppGo z kolejnym zwycięstwem na swoim koncie
Utworzono: 2015-01-19 21:22:14 - Autor: Barbara Setlik

IV liga: AppGo z kolejnym zwycięstwem na swoim koncie

Niespełna 55 minut trwało spotkanie pomiędzy AppGo Rzeszów a MKS-em Kolbuszowa, w ramach rozgrywek IV ligi mężczyzn. Dobrze grający rzeszowski zespół, nie pozwolił zwyciężyć przyjezdnym żadnego z setów.

Inauguracyjna partia w spotkaniu rozpoczęła się od dobrej gry rzeszowskiego zespołu. Dwa skuteczne ataki na środku siatki Tomasza Wdowika, a następnie dwa asy serwisowe Szymona Sobonia już na samym początku dały gospodarzom pięć punktów przewagi (5:0). Przyjezdni pierwszy punkt w spotkaniu zdobyli po zepsutej zagrywce rzeszowian, jednak i oni zaczęli popełniać błędy w ataku a także w rozegraniu, co powiększało przewagę podopiecznych Macieja Lesia (10:3). Proste, niewymuszone błędy zawodników z Kolbuszowej, nie pozwalały im kończyć ataków na skrzydle (17:10). Kiedy przechodzącą piłkę na środku siatki zakończył Soboń, a punktową zagrywkę na drugą stronę siatki posłał Karol Pomykała, o czas poprosił Damian Cudo (20:11). Po powrocie na parkiet, punktowy blok na swoje konto zapisał Bartłomiej Kiełbasa, blokując na skrzydle Mateusza Ożoga (21:12). Dwudzieste piąte oczko rzeszowianie zdobyli po zepsutej zagrywce Damiana Surowca (25:14).

Druga partia w spotkaniu rozpoczęła się od skutecznej serii ataków Tomasza Wdowika na środku siatki (3:0). Mocny atak na lewym skrzydle Mateusza Ożoga, zniwelował stratę punktową do jednego oczka (5:4). Następnie oba zespoły zapisały na swoje konta, serię zepsutych zagrywek (10:7). Mocny atak rywali obronił Mateusz Jaksan, a punkt w kontrataku zdobył kapitan gospodarzy - Rafał Koziarz (13:11). Kiedy pojedynczym blokiem na środku siatki popisał się Tomasz Godek, na tablicy punktowej pojawił się remis (14:14). Od tego czasu na boisku toczyła się wyrównana walka punkt za punkt (16:16, 18:18). Plas na opadający blok Damiana Cudo, dał przyjezdnym dwa punkty przewagi, wtedy o czas dla swojego zespołu poprosił Maciej Leś (18:20). Po przerwie w dalszym ciągu punktowali rywale, a dwa bloki na swoje konto zapisała para Rafał Świątek i Damian Cudo (18:22). Druga przerwa na żądanie szkoleniowca z Rzeszowa podziałała na zawodników mobilizująco, bowiem ataki na skrzydle Tomasza Borowca doprowadziły do remisu (23:23). Dwa ostatnie punkty w drugiej partii zdobył Karol Pomykała (26:24), dając tym samym prowadzenie swojej drużynie w całym spotkaniu 2:0.

Trzeci, a jak się później okazało zarazem ostatni set, ponownie od prowadzenia rozpoczęli miejscowi (4:2). As serwisowy Krystiana Selwy, a w kolejnej akcji atak na skrzydle zawodnika z Kolbuszowej, wyrównał stan rywalizacji (5:5). Trzy autowe ataki zespołu MKS-u, zmusiły grającego szkoleniowca Damiana Cudo do wzięcia przysługującego mu czasu (11:6). Po przerwie oba zespoły popełniały proste błędy, między innymi w zagrywce (15:12). Atak na prawym skrzydle Selwy, dał remis (16:16). Wtedy w polu serwisowym pojawił się Michał Gontarz, który zagrywką dołożył do wyniku swojej drużyny dwa punkty (20:16). W końcówce trzeciego seta dominowali gospodarze, którzy pewnie kroczyli po zwycięstwo (22:17). Atak na prawym skrzydle Arkadiusza Pyzy zakończył całe spotkanie (25:19).

AppGo II LO Rzeszów - MKS Kolbuszowa 3:0
(25:14, 26:24, 25:19)

Składy zespołów:
AppGo: Wdowik, Koziarz, Soboń, Pomykała, Mitka, Kiełbasa, Jaksan (libero) oraz Dąbrowski, Pyza, Gontarz, Borowiec
MKS: Selwa, Świątek, Cudo, Ożóg Mateusz, Godek, Surowiec, Ożóg Marcin (libero)

Rozgrywki 2020/2021
Lp. Zespół pkt
1 SST Lubcza Racławówka 45
2 AKS V LO Rzeszów 44
3 MKS Wisłok Strzyżów 43
4 KLIMA Błażowa 37
5 ProSport Marmax Czudec 32
6 Renga SST Sportur Gmina Łańcut 28
7 TKF Anilana Rakszawa 19
8 TSV Sanok 12
9 TKS Żagiel Radymno 7
10 SPS Pruchnik 3



Mistrzostwa Polski Sędziów
Jazgot
Rest
Handlopex
Air Res
Green Gas